Moc Eucharystii w życiu człowieka...
Marta Robin Francuzka mistyczka. Zmożona chorobą, przykuta do łóżka, nie mogąca przyjmować pokarmów, żywiła się wyłącznie Eucharystią, którą przyjmowała raz w tygodniu z rąk księdza.
W ten sposób przeżyła ponad 50 lat...
„Aby zrozumieć Martę trzeba wiedzieć, że nie kochała cierpienia: kochała
Jezusa – mówi ks. Blard. – Chcąc objawić miłość Ojca do każdego
człowieka, Chrystus przyjął wszystko, co składa się na ludzkie życie,
także jego strony najmniej przyjemne. Co pomyślelibyście o przyjacielu,
który utrzymywałby, że was kocha, ale opuściłby was w chwili, gdy
spotkałyby was ból i cierpienie? Marta zgodziła się współuczestniczyć w
tym cierpieniu ze względu na miłość do Jezusa i ofiarować je za swoich
bliźnich”.
Ks. Sławomir Sosnowski " Marta Robin-pasja życia", Wyd. Znak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz